Ja bym raczej to rozszerzyl i spojrzal na to tak,
jezeli twoje hobby jest z poza zatwierdzonej listy (niestety jej nie widzialem) to fakt inwestowania w to czasu i kasy jest "chory" i ja to w zupelnosci rozumiem... bo kogo interesuje ze w mundurze z 1944 roku sa guziki z 2015 .... mnie szczerze lotto, ale rozumiem ze jak ktos ma fun z robienia rekonstrukcji to bedzie szukal cholernych guziczkow przez pol swiata bo sa z 1944 roku i powinny pasowac
druga sprawa jest jak smiesz miec hobby inne poza mna, jestem twoja zona, masz kolo mnie skakac.
dlatego zachecam... pozostawcie hobby ktore nie jest wpisane na liste zatwierdzonych, ustawmy sie razem w kolejke do starbucksa po kawowe mohito, a nastepnie po nowego ajfona aby moc obejrzec nowy odcinek trudnych spraw u Pani Drzyzgi, oczywiscie tylko w zatwierdzonym w reklamach obuwiu oraz reszcie ubrania...
o cholera... zapomnialem kosmetyki tez z certyfikowanej listy...
oooo cholera jeszcze raz... jakie teraz sa dopuszczalne fryzury? lece po kosmo lub inne pismo poruszajace tematy zmieniajace zycie... np bravo
ooooooo nie.... co za faux pas, nie zauwazylem ze od wczoraj powinienem miec zapuszczona brode na drwala do kolan... jak ja sie teraz na miescie pokaze przed znajomymi
dla slabszych, koniec sarkazmu...