uwielbiam teksty w stylu
"...albo kulka była za słaba "
a potem sie dziwic ze ludzie biegaja z replikami po 600 fps... "bo inaczej nie boli"
na takie podejscie proponuje replike 200 fps... zasieg 20-30m i nauke grania zeby pomyslec co tu zrobic a nie "he he he mam flathopa poswieconego przez friendly fire i pierdylion fps to dam rade"
zasada w airsofcie jest prosta... nie jestem pewien czy dostalem biore szmate i ide na respa (dlatego bawie sie w airsoft a nie w milisimy zeby po przejechaniu 400 km zlapac randomowa kulke i jechac do domu).
oczywiscie mozesz sie ze mna nie zgadzac... takie podejscie mialem od zawsze
ew. jak czasem czegos nie poczujesz uslyszysz - to tez sie trafia bo bieg bo cos... i wtedy wlasnie trzeba pokazac styl grania... szmata i na respa