przez hagar73 » 13 Kwi 2011, 23:33
To się grubo mylisz, że nie...
W grudniu pomalowaliśmy maszt przy tablicy, ustawiliśmy rozpieprzone słupki, sprzątneliśmy teren dookoła fortu, naprawiliśmy bramę, cały syf ( papiery, szczątki automatów do gry, plastiki i inne gówno) w celu późniejszego zabrania wrzuciliśmy do garaży, a z kawałków gruzu i paru innych rzeczy "coś ustawiliśmy". W niecały tydzień po tym małym sprzątaniu ktoś wstawił całkowicie nową bramę i furtkę zamykając wszystko na kłódkę.
Chcesz spalić po raz drugi to miejsce, to spróbuj jeszcze raz "trochę posprzątać", "wyciąć parę dziko rosnących krzaczorów" i "ustawić coś ze sterty gruzu".
Rozumiem, że jakby ktoś na na twojej własności, bez twojej wiedzy wprowadzał swoje porządki, to nie miałbyś nic przeciwko temu ?????
My myśleliśmy dokładnie tak samo, i na dobre to nie wyszło. Niemniej życzę powodzenia i mam nadzieje, że wasza inicjatywa nie przyniesie odwrotnego skutku.
FAB / Pierwszy Pluton Rozpoznawczy "DALEKI"